Moim zdaniem powinien dostać co najmniej cztery Oscary za " Co gryzie Gilberta Grape'a" "Wyspa Tajemnic" "Wilk z Wall Street" "Wielki Gatsby" może i nawet pięć wliczając film "Incepcja"
Za Wilka z Wall Street i Incepcję mógłby dostać. O wiele bardziej sobie zasłużył na to ku*ewskie wyróżnienie niż np. Jamie Foxxx
Leonardo to dobry aktor z Oscarem za znacznie odbiegającą poziomem od wcześniejszych rolę. Ilość nominacji nie jest żadnym wyznacznikiem tego, czy ktoś sobie na Oscara zasłużył, czy nie. W historii znalazłoby się wielu, którzy mieli nawet większą ilość nominacji niż DiCaprio. Natomiast jeśli trzymać się obecnych czasów, Michelle Williams powoli urasta do takiej wiecznej przegranej. Czy zasługuje na Nagrodę? Chyba jeszcze nie
Zapominasz o Amy Adams, która ma chyba nawet jedną nominację więcej niż Williams, tyle że ona też jeszcze na nic nie zasłużyła xD
Wielu ludzi widzi w niej nie wiadomo co, a przecież ona nie dorasta do pięt takiej Sally Hawkins, Rooney Marze, Margot Robbie czy nawet Emmie Stone lub Jessice Chastain. Chyba nawet Jennifer Lawrence wolę bardziej od Adams.
W "zlap mnie jesli potrafisz" byl swietny. Rola przez wielowymiarosc glownego bohatera i jego problemy z samym soba trudna do zagrania, a jednak Leonardo dal rade.
Ciekawe, nawet bym powiedział, że bardzo ciekawe bo Incepcja i Wyspa Tajemnic to filmy z tego samego roku, Wilk z Walk Street i Wielki Gatsby też, więc zachodzę w głowę jak chcesz/pan chce wycisnąć z dwóch rozdań 4 Oscary dla Leo skoro we wszystkich tych filmach grał on pierwszy plan.
Najprostsza metoda aby dostać Oskara jak Leonek : zacząć aktywnie walczyć z globalnym ociepleniem, a najlepiej przekazać kilka razy po skromne dziesięć milionów dolarów na ten zbożny cel a statuetka już się wtedy znajdzie, nawet jak film będzie nieszczególny :-)
Wilk z Wall Street
Wyspa tajemnic
Infiltracja
Co gryzie Gilberta Grape'a
wliczając w to " Zjawę " DiCaprio powinien już mieć 5 oscarów, ale to, że nie dostał za " Wilka z Wall Street " do końca świata będzie dla Mnie niepojętę.
Od razu 10 albo 100. Już mnie denerwuje to chwalenie pod niebiosa tego, owszem bardzo dobrego aktora, ale pod pewnymi względami przereklamowanego. Już takim geniuszem kina to nie jest. Takie mam zdanie. Ale co ja mogę wiedzieć...
bez przesady najwyzej 2 ewentualnie 3 za co ( co gryzie Gilbert..., wilk z Wall Street I ja bym dał za infiltracje Ale 2 na pewno bardzo zasłużył A dostał za według mnie przeciętna rolę w zjawie
Ok,ok. Ale chyba trzeba wyjaśnić sobię to że gdyby taki każdy dobry aktor miał dostawać oscara za 5 ról to nie wystarczy nagród.