Uwielbiam takie kino
efektowne walki i niebanalna fabuła z przesłaniem
Jet Li jak zwykle rewelacyjnie wcielił się w role mistrza sztuk walki
Źle odbierasz takie kino
może ten film wyolbrzymia pewne sprawy ale nie zwracałem na to uwagi
Bardziej skupiałem się na przesłaniu jakie niesie ten film
Walki moim zdaniem wyglądają dość efektownie
A czemu ci jest mnie żal? nie wiem!
Pewnie z niewiadomych powodów chcesz mnie obrazić
Ludzie mają różne gusta :)
Dla ciebie ten film to zwykła propaganda
Mnie ta historia wzruszyła w ogóle kocham takie klimaty
Sorry, nie chciałem Cię obrazić. Może trochę przesadziłem :( Miałem na myśli, że obecnie ludzie często ni myślą, że film w Chinach musi zostać zaakceptowany przez chińską cenzurę i głównie służy pokazaniu, jakie to Chiny są dobre i piękne, najczęściej zafałszowując historię.
A walki w biograficznym (!) filmie przy użyciu linek, z fruwającymi wojownikami wbrew grawitacji, z pociętym - nomen omen - po chiny montażem ukrywającym nawet nie wiem co, przecież Jet umie walczyć. Jest w końcu 6-krotnym mistrzem Chin w wu-shu... Słabizna.