Film był kręcony w Berlinie (Niemcy).
Fritz Lang zaangażował do filmu autentycznych kryminalistów. Nim zdążył film ukończyć, 24 spośród nich zostało aresztowanych za rozmaite wykroczenia.
Film został w lipcu 1934 zakazany w Niemczech przez nazistów.
Słynny motyw z "Peer Gynt" był gwizdany przez reżysera, Fritza Langa.
Legendarna jest już twarda ręka reżysera Fritza Langa w stosunku do aktorów. Peter Lorre był zrzucany w scenie na schodach ponad tuzin razy, zanim została ona zaaprobowana przez reżysera.
Wbrew powszechnej opinii, Lang nie zmienił tytułu "The Murderers are Among Us" na "M" w obawie przed Nazistami. Tytuł uległ zmianie w trakcie kręcenia filmu, pod wpływem sceny, w której jeden z kryminalistów pisze list. Reżyser uznał, że M brzmi bardziej intrygująco.
Pierwowzorem był seryjny morderca Peter Kuerten. Szczegóły uległy zmianie, choć część jest zbliżona do rzeczywistości.
Znalazł się na liście „25 Najniebezpieczniejszych Filmów” magazynu Premiere.
Wybrany przez Association of German Cinémathèques jako najważniejszy niemiecki film wszechczasów.
Irving Thalberg oglądając film ze scenarzystami i reżyserami podczas prywatnego pokazu, stwierdził, że muszą robić filmy o takiej sile i takiego kalibru. Przyznał również, że odrzuciłby scenariusz opowiadający o pedofilu-mordercy.
Zdjęcia do filmu trwały od 8 stycznia do połowy lutego 1931 roku.