Najlepsze polskie kino powstawało w tych okropnych czasach, które mam nieszczęście pamietać. Nie mówię, że po 1989 powstawała sama kupa ale procentowo? Pomyślcie Panie i Panowie...
Pozdrawiam
Pewnie ktoś tu kiedyś trafi i będzie zaskoczony, dlaczego tak sędziwe i zasłużone dla polskiego kina damy tak się dziwnie zachowywały? ;)
Pewnie to będzie dla Was szok, ale one wtedy miały odpowiednio tyle lat:
Emilia Krakowska - 33
Halina Kowalska - 32
Iga Cembrzyńska - 34
A Janek był... cztery lata młodszy od...
Tyle, że np w Wniebowziętych akcja jest spójna i ciekawa, to tu najbardziej obsada przytrzymuje przed ekranem
Czy nie wydaje się Wam że mnie j więcej w 11 min filmu (wersja z Utube) pojawia się parafraza utworu The Doors Light My fire? Do złudzenia mi to przypomina...
Film ten jest moim zdaniem esencją rodzimego stylu, były to narodziny w całkiem naturalny sposób specyficznego stylu odbiegającego od dzisiejszego dążenia do kopii na dodatek marnych pomysłów hollywoodzkich, które nie pasują do Naszych realiów. Jeżeli polska kinematografia wybrałaby taką a nie inna drogę to świat...
Film jest pełen kondratiukowskich metafor o sztuce. Np. lepienie bałwanów - nie bardzo im to wychodzi, Zdzichowi na koniec udaje się ulepić jakąś mała kulę, ale zaraz to "dzieło" spada na jezdnię, rozwala się a twórca pada razem z nim....
I na koniec obaj "twórcy" kroczą z psem po łące pełnej krokusów, próbując nie...
Film ten, wbrew pierwszy, drugim, a także trzecim i czwartym wrażeniom, jest zarówno:
- mądry
- oryginalny
- wzruszający.
Nawet fani tego dzieła raczej będą się skłaniać, że siłą jest tutaj purenonses, dadaizm pewien, humor frywolno-prosty (żeby nie rzec uroczo-prostacki, niepowtarzalne zestawienie osiągalne...
Do tego piękne cycki Haliny Kowalskiej :)
Przy okazji, czy scena z psem, zamykająca film nie ukazuje czasem naszego rodzimego Owczarka podhalańskiego?
Kiedyś wyczytałem o Himilsbachu anegdotę, że jak z kimś był w hotelu w pokoju dwuosobowym,
to pierwsze co zrobił, to powiedział: "Ale sikamy do umywalki", no i tu ta umywalka z lustrem na
środku, ciekawe, czy Kondratiuk znał tą anegdotę, czy to tak przez przypadek wyszło.
I jeszcze jedno: Himilsbach pali extra...
Oczywiście ten film składa się z samych najlepszych scen, ale mnie totalnie rozwaliła scena gdy wywalili ich z domu pracy twórczej, idą z walizami i nagle jeden mówi: "Wie pan co? Ulepmy bałwana", a drugi: Dobrze". Ilepia tego bałwana. Mistrzostwo absurdu.
Wiecie może jaki jest tytuł piosenki bądź muzyki w scenie kiedy Maklakiewicz rozmawia z Basią Kwiatkowską,tj przygodną znajomą Jana Himilsbacha dokładnie 17 minuta 20 sekunda filmu.Proszę o odpowiedź Pozdro
Przypomniałem sobie... Widziałem go kilka i kilkanaście lat temu. Kultowy film. Wyżej stawiam "Wniebowziętych", ale ta produkcja ma u mnie wysokie notowanie. Konwencja bardzo podobna do wyżej wymienionego. Może gorszy, a może inaczej; "Jak to się robi" - wyśmienity, "Wniebowzięci" - genialny. Zachęcam do obejrzenia.