Koneser_Kielce Powiedzmy sobie szczerze: jedynym jego filmem, który można nazwać naprawdę dobrym było "Miasto 44". No i może jeszcze "Hejter", ale ten z kolei był bardzo nierówny - pierwsza połowa wspaniała, a w drugiej totalnie porozpadało się to co było tak dobrze zbudowane.