Brytyjska Akademia Sztuk Filmowych i Telewizyjnych zawiesiła w prawach członka
Harveya Weinsteina. Decyzja ma oczywiście związek z problemami prawnymi producenta.
Getty Images © Alexander Koerner Wystarczyło tylko kilka dni, by
Weinstein z jednej bardziej wpływowych postaci w Hollywood przeistoczył się w znienawidzonego pariasa. Wszystko zaczęło się od wtorkowego artykułu w "The New York Times", w którym ujawniono, że producent nie tylko napastował kobiety, ale wręcz dopuszczał się gwałtów. Przemocy seksualnej miały doświadczyć z jego strony co najmniej trzy kobiety. Są to:
Asia Argento,
Lucia Evans i
Lucia Stoller.
"The New Yorker" opublikował też szokujące nagranie z 2015 roku, na którym wyraźnie słychać, jak Weinstein napastuje modelkę Ambrę Battilanę Gutierrez.
Kolejne gwiazdy kina ujawniają, że były przez Weinsteina napastowane. Wśród nich są:
Gwyneth Paltrow (kiedy miała 22 lata i dostała rolę w "Emmie"),
Rosanna Arquette,
Judith Godrèche i
Angelina Jolie (kiedy aktorka promowała "Grę w serca").
Pod ostrzałem krytyki znalazły się też inne osoby, które miały przez lata kryć Weinsteina. Dziennikarka Sharon Waxman twierdzi, że już w 2004 roku planowała napisać artykuł o nim, a dokładniej o praktykach szefa włoskiego oddziału Miramaxu Fabrizia Lombardo. Zdaniem Waxman jedynym zadaniem Lombardo, który ponoć w ogóle nie znał się na produkcji filmowej, było wynajdywanie atrakcyjnych kobiet dla
Harveya Weinsteina.