Abel, syn zamordowanego polityka, ucieka do amazońskiej dżungli, by uniknąć śmierci. Podczas wędrówki trafia na ukrytą wśród drzew, z dala od zewnętrznego świata, plantację. Spotyka tam młodą dziewczynę, Rimę, którą dziadek wychowuje w pełnej izolacji. Młodzi zakochuja się w sobie, ale na przeszkodzie ich uczuciu stanąć mogą: dwulicowość krewnego dziewczyny oraz przekonania polityczne młodzieńca.
Trochę naiwny, ale zawiera piękne widoki i ciekawe ujęcia amazońskiej wioski, do tego Audrey w workowatej sukience z gracją skacząca po drzewach :)
Film ten oglądałem u znajomych na domowej imprezie filmowej, więc nie mogłem tak sobie wstać i wyjść. A zrobiłbym to chętnie mniej więcej po pół godzinie projekcji. Ostatnie pół godziny to była dla mnie istna męka. Owszem, plenery od czasu do czasu się pokazują i są bardzo malownicze, ale to chyba jedyny atut tego...