To obraz powojennej Sri Lanki, zmieszany z lokalnymi legendami i magią. Młody mężczyzna spada z nieba, skutkiem czego znajduje się w post-apokaliptycznym mieście pełnym zrujnowanych ulic i roztrzaskanych telewizorów. Reżyser zaciera granicę miedzy fikcją a realnością, co sprawia, że nie ma tu rzeczy nieprawdopodobnych, a czas zdaje się biec nieliniowo.
Obraz rozpoczyna się sekwencją, w której widzimy niebo, po chwili główny bohater niczym anioł wypchnięty z bram raju spada wprost do wody. Klimat tego filmu tworzą zarówno tajemniczość, pewna nieokreśloność, jak i wyjątkowe plenery Sri Lanki, mity i legendy, które są zakorzenione w kulturze kraju, a do których odwołuje...
więcej